Stanisław Michalkiewicz podsumowuje obchody 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz, które odbyły się w Oświęcimiu i w instytucie Yad Vashem.
Odnosi się do działań dyplomacji rosyjskiej i wypowiedzi Władimira Putina, który atakuje Polskę i obarcza nas współwiną za rozpętanie II wojny światowej. Wypowiada się na temat żydowskich roszczeń wobec Polski i wystąpienia prezydenta Izraela, Re’uwena Riwlina, który podczas przemówienia w Oświęcimiu uznał, że naród polski jest ofiarą nazizmu, ale po chwili wytknął nam, że wprawdzie wśród sprawiedliwych wśród narodów jest siedem tysięcy Polaków, ale to o wiele za mało.
Prezydenta Izraela należałoby zapytać ilu żydów było chętnych narażać życie dla ratowania innych Zydów.
Henryk:::zapytac rowniez ilu dlaczego Zydzi mordowali polskich oficerow w Katyniu a potem w PRL-
bedac ekipa w UB i nie tylko!!!
Lansowana przez „historyków” żydowskich teza,że holokaust był wydarzeniem bez precedensu w dziejach-to bzdura!
Wystarczy przypomnieć,że Iwan Grożny umniejszył potencjał demograficzny Rosji,a Muzułmanie podczas podboju Chin-wyrżnęli kilkanaście wielomilionowych miast!
Haha! Podaj nazwę choć jednego wielomilonowego miasta, w którym to muzułmanie mieli dokonać jakowejś rzezi.
To,że nie znasz historii-nie znaczy,że ja mam obowiązek jej ciebie hebesie uczyć!
zydowscy mordercy z Katynia wytykają że za mało Polaków zginęło za zydow ktorych nikt ze wspolplemiencow ratowac nie chcial.Ale po kase 444 po nich kolejki jak po pralkę za komuny….