Stanisław Michalkiewicz nie tylko o próbie przeforsowania projektu ustawy JUST w amerykańskiej Izbie Reprezentantów przez żydowskie organizacje Przemysłu Holokaustu i o zmowie milczenia w tej sprawie w polskich mediach, o miejscu, do którego trafi na wieczność ksiądz Sowa, o inteligencji ministra Brudzińskiego, o przygotowaniach do delegalizacji ruchów narodowych w Polsce, o wykonywaniu zadania przez Naczelnika Państwa, o posłach do wynajęcia i o wiośnie, która na pewno nie bedzie nasza…
+1
+1
+1
+1
+1
+1
Powiedział bym że debil to brzmi dumnie jak na tego co ludem tubylczym rządzi w imieniu okupanta
Daremne modły, rejwach, trud,
rabinów zbożne pienia!!
„Kochany” syjonazi-Bund
jest do wykorzenienia!
(Trafił się ongiś facet z wąsikiem
co zwiódł swój Naród frenet-głosikiem…
„mówicie, żeście Naród Wybrany!?”
na rzeź! – jak owce!…i barany!”
Pochwycił papier, pióro z inkastu
i… szrajbnął rozkaz: do Holokaustu!
Ten ich wybierał… jak raki z saka!
Od Abrahama do Izaaka!
A że był kawał szui i chama
brał od Zeviego do Abrahama!!)
Gdy gojów krew nie cieknie wciąż
szczególnie oni wściekli
i gdy nie mogą więcej z nich
wyciskać swoich „szekli”!!
Banksterski procent gnojem jest,
co karmi Eretz Bandit
to modus jest vivendi ich
i modus operandi!
Kpią sobie z boga, z Sądów,
ból, jaki zadają Światu
sprawi, że syjonazi-Srul
zginie z rąk „Kalifatu”!
Jahwe’go nie lękają się
Ni „Wszechświata Królowej”
więc niech przynajmniej boją się
choć… bomby atomowej!?
Pers jądra zbiera już od lat
aż dnia pewnego wreszcie
Zabłyśnie „słońce” w Tel Awiw
do cna zawszonym mieście.
Zniknie na zawsze gniazdo os
zginą świata pijawy,
Na Łono Abrahama Pers
pośle ten klan ryszawy…
Kiedy już dupnie Yellowstone,
USrahell runie w gruzy –
Eretz Srulsrahell pójdzie na stronę
zmienić zasrane rajtuzy…
Ile jest wart „bojowy zając”
co niby wszystko potrafi
kiedy Niedźwiedzia-protektora
z dnia na dzień nagły szlag trafi!?
Na nic się zdadzą liczne A-bomby
co je zgromadził i grozi –
– przecież gdy zrzuci je na sąsiadów
siebie też nimi ugodzi…
Zaiste ani wielkiej głowy – wystarczy główka uzbrojona – a tym bardziej wielkiej mądrości nie trzeba by światem, a szcz. światkiem przez siebie stworzonym rządzić, za nos wodzić, za budżet-kasę kolejne „dzieła RM” płodzić…
To juz chyba rozumiem dlaczego 'nasze’ sluzby specjalne uniemozliwialy mi robienie czegokolwiek w Polsce…