Komunistyczna bandyterka spod znaku „ppr-pzpr”, wraz ze swoimi pomiotami w postaci synalków i wnusiów wciska się wszędzie tam, gdzie działają środowiska prawdziwych kombatantów. My ich wszystkich, Panie Redaktorze widzimy, oni są po to, by zohydzać ideę walki o niepodległość Polski. To wszystko samo zaginie wówczas, gdy najmłodszy kombatant osiągnie wiek ponad 100 lat, a wtedy wszyscy prawdziwi kombatanci przejdą do wieczności, a zajmą się ich historiami uczciwi naukowcy, którzy fachowym okiem ocenią dokumenty, które zostały po żołnierzach Podziemia Niepodległościowego.
Wątpię, żeby była to prawda. Nawet jeśli tak, to świadczy to jednak o patologii. Dać 6 letniemu dziecku broń i dowództwo. To nienormalne. Czym tu się można ekscytować?
Oczywiście, że prawda. Sama się z tym zetknęłam. Sztandar zacnego batalionu „Parasol” naszał były UB-ek. 6-letnich żołnierzy nie było, ale uzurpatorzy są zawsze.
Komunistyczna bandyterka spod znaku „ppr-pzpr”, wraz ze swoimi pomiotami w postaci synalków i wnusiów wciska się wszędzie tam, gdzie działają środowiska prawdziwych kombatantów. My ich wszystkich, Panie Redaktorze widzimy, oni są po to, by zohydzać ideę walki o niepodległość Polski. To wszystko samo zaginie wówczas, gdy najmłodszy kombatant osiągnie wiek ponad 100 lat, a wtedy wszyscy prawdziwi kombatanci przejdą do wieczności, a zajmą się ich historiami uczciwi naukowcy, którzy fachowym okiem ocenią dokumenty, które zostały po żołnierzach Podziemia Niepodległościowego.
Wątpię, żeby była to prawda. Nawet jeśli tak, to świadczy to jednak o patologii. Dać 6 letniemu dziecku broń i dowództwo. To nienormalne. Czym tu się można ekscytować?
Oczywiście, że prawda. Sama się z tym zetknęłam. Sztandar zacnego batalionu „Parasol” naszał były UB-ek. 6-letnich żołnierzy nie było, ale uzurpatorzy są zawsze.