Aldona Zaorska mówi o książkach, w których opisała sylwetki budowniczych stalinizmu na terenie powojennej Polski. Ludzie, którzy wysługiwali się Stalinowi i często dokonywali zbrodni, zmieniali nazwiska i unikali odpowiedzialności.
Niektórzy z dawnych stalinowców stali się nawet „ikonami opozycji demokratycznej” i przedstawiano ich Polakom jako antykomunistów.
+1
+1
+1
+1
+1
+1
Proszę mi wybaczyć,mówimy o sprawach starych,a my dziś nie wiemy kogo wybieramy na intratne stanowiska w Polsce i Europie.Pierwszy przykład, kto zna prawdziwe nazwiska naszych prezydentów,premierów czy marsz.Sejmu,nawet ludzie nie wiedzą o ich przodkach.Jaką w Polsce ma historia nazwisko Szczynukowicz.Jężeli takich ludzi dopuszczamy do rządzenia nami to nie dziwmy się że mamy problemy z odbiciem się od dna a odpowiedzialnych za udzielanie nam prawdziwych informacji powinniśmy wysłać na szczaw i mirabelki.Dziś mamy problemy z Sądownictwem,to dlaczego nie sprawdzimy tych ludzi wstecz do trzeciego pokolenia,robiąc to będziemy wiedzieli z czym i kim mamy do czynienia.Żaden polak nie będzie w opozycji do rządu wybranego w demokratycznych wyborach,
.
.cytujac;: „zaden Polak”..o szacunek albo orografie chodzi ..
bo sie tak traktowac prawdziwych Polakow nie godzi ..
Anyway, pozdrawiam serdecznie I dzieki za ciekawy komentarz.