5 komentarzy

  1. Mało prawdopodobne, żeby Stany przekazały najnowocześniejszą technologię armii zarządzanej przez kałmuków. Zresztą do tej pory nie mamy uzbrojenia dla F-16 co jest jakąś farsą. Wyrzucimy miliardy z których część trafi do łap żydowskich handlarzy i do gienierałow, kanieczna. A armii jak nie było tak nie ma. Została zlikwidowana razem z jej Wodzem Naczelnym. Nikt nie widzi w tym konsekwentnego działania?

  2. Dopowiem tylko, że Macierewicz podpisał z erzac israjelem umowę o planowaniu wspólnych zakupów uzbrojenia. To jest klasyczny sen idioty!

  3. ok ale jestem przeciwny powszechnemu obowiązkowi wojskowemu, lepiej mieć 10 ochotników niż 100 przymuszonych, reszta 00/100, tak trzymać

  4. Polska zakupiła także 360 kierowanych termowizyjnie pocisków rakietowych do zwalczania celów naziemnych i nawodnych AGM-65G Maverick (zob. AGM-65 Maverick), 340 lotniczych bomb ogólnego przeznaczania Mk 82 (wagomiaru 227kg), 230 bomb Mk 84 (wagomiaru 909 kg) oraz 270 zestawów adaptacyjnych do przekształcenia ich w kierowane bomby lotnicze GBU-12 i GBU-24 Paveway III (w zależności od typu ładunku bojowego, Mk 82 lub Mk 84) 270 zestawów adaptacyjnych do przekształcania ich w bomby kierowane z wykorzystaniem systemu satelitarnego GBU-32 i GBU-38 JDAM (także w zależności od typu ładunku bojowego) oraz 280 zasobników szybujących do ataku na umocnione obiekty w odległości przekraczającej 100km, AGM-154C JSOW. Zakupione zostały znaczne zapasy amunicji do działka M61A Vulcan kalibru 20 mm[1].

    Poza wspomnianym uzbrojeniem Polska zakupiła 22 optoelektroniczne zasobniki obserwacyjno celownicze Lockheed Martin Sniper-XR oraz 7 zasobników rozpoznawczych Goodrich DB-110 z dwoma naziemnymi zestawami odbioru i analizy zdobytych danych w czasie realnym, jednym stacjonarnym (rozmieszczonym w Łasku) oraz jednym mobilnym, a także celowniki nahełmowe J-HMCS i gogle nocnego widzenia NVG, a także zapasowe silniki i odpowiedni zestaw części zamiennych[1]

    W 2013 w ramach polskiej polityki odstraszania „Polskie kły” rozpoczęto starania o zakup i wyposażenie F-16 w pociski manewrujące AGM-158 JASSM[4]. Umowa na ich dostawę została ostatecznie podpisana 11 grudnia 2014. W ramach kontraktu Polska nabędzie 40 pocisków AGM-158A JASSM, dwa szkolne pociski AGM-158A oraz dwa pociski do przeprowadzenia prób certyfikacyjnych. Producent – koncern Lockheed Martin – dostarczy również: zasobniki transportowe Sniper XR w najnowszej wersji, części zamienne, wyposażenie, dokumentację techniczną i niezbędne oprogramowanie, które posłuży do integracji pocisków z polskimi F-16[5]. Ponadto, planowany program modernizacyjny samolotów F-16 będzie obejmował m.in.: komputery misji, systemy walki elektronicznej, nowy systemy identyfikacji swój-obcy (IFF w standardzie Mode 5), nowe moduły nawigacji satelitarnej GPS, nowe protokóły wymiany danych Link 16. Wdrożenie zasobników Sniper XR umożliwi na perspektywiczne wykorzystanie uzbrojenia w postaci bomb kierowanych EGBU-12 i SDB oraz pocisków powietrzne-powietrze AIM-120D i AIM-9X. Planowane prace modernizacyjne samolotów mają być realizowane od drugiej połowy 2016, w tempie dwóch maszyn miesięcznie[6]. Szacowany koszt zakupu pocisków (i programu modernizacji samolotów) to ok. 250 mln dolarów[5][6].

  5. To stąd – https://pl.wikipedia.org/wiki/F-16_w_Polskich_Si%C5%82ach_Powietrznych. Więc dopiszę pominięty ostatni akapit – „Pod koniec stycznia 2015 roku Inspektorat Uzbrojenia rozpoczął starania o zakup sprzętu bojowego dla samolotów F-16, które mają trafić do 32. Bazy Lotnictw taktycznego w Łasku. W planach jest zakup bomb lotniczych: GBU-38B/B; GBU-120D/B; MK-84; MK-82, naboi sygnałowych CXU-3A/B, pocisków treningowych CATM-120C (wersji ćwiczebnych AIM-120)[7].” Oznacza to, że nasze F-16 tego sprzętu wciąż nie mają, co jest farsą, jak napisałem wyżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *