Stanisław Michalkiewicz w komentarzu tygodnia podsumowuje ostatnie wydarzenia polityczne i społeczne w Polsce i na świecie.
Odnosi się do 40. rocznicy porozumień sierpniowych, Solidarności, wspominając przy tym Lecha Wałęsę, którego zwykł nazywać Kukuniek, generała Kiszczaka, stan wojenny, lewicę laicką i obrady okrągłego stołu. Mówi o awarii oczyszczalni ścieków Czajka i reakcji prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, którego uważa za zarozumiałego blagiera. Komentuje również echa niedawnej wizyty w Polsce, Sekretarza Stanu USA, Mike’a Pompeo, który ponoć jednak naciskał na naszych rządzących, by jak najszybciej wprowadzili kompleksowe ustawodawstwo umożliwiające realizacje żydowskich roszczeń bezdziedzicznych. Mówi o repolonizacji mediów, komentarzu Georgette Mosbacher, wywiadzie z Jackiem Czaputowiczem, a także konferencji w sprawie wolności religijnej, która ma odbyć się w Warszawie, a – jego zdaniem – będzie wymierzona w Iran. Pan Stanisław odnosi się również do konfliktu o Westerplatte między panią prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz, a rządzącymi. Komentuje ponadto sytuację na Białorusi.
Wiedźma Tekla, Panie Redaktorze w przypadku, gdy ktoś nie wiedział, co robić, mawiała: -. No, ale to była czarownica, najgorsza z najgorszych i nie jestem pewien, czy towarzysz Trzaskowski ze strachu, że narobi jeszcze więcej nieciekawych wanialucji, w ogóle zajmuje się tematem. Przypuszczam, że woli narzekać i nie robić NIC.
Czarownica mawiała: „Idź się powieś…”