„Tak naprawdę” należy, towarzyszu, zapytać swojego drogiego towarzysza – putina i jego kumpli-zbrodniarzy, co to takiego spadło w okolicach Bydgoszczy. Bo chyba towarzysz w swojej bezgranicznej naiwności nie liczy na to, że Rząd Rzeczpospolitej będzie ujawniał wszystko, co wie na ten temat. Tak więc, towarzyszu, o ile wiem w sytuacjach histerii, lekarz zaleca przede wszystkim spokój.
„Tak naprawdę” należy, towarzyszu, zapytać swojego drogiego towarzysza – putina i jego kumpli-zbrodniarzy, co to takiego spadło w okolicach Bydgoszczy. Bo chyba towarzysz w swojej bezgranicznej naiwności nie liczy na to, że Rząd Rzeczpospolitej będzie ujawniał wszystko, co wie na ten temat. Tak więc, towarzyszu, o ile wiem w sytuacjach histerii, lekarz zaleca przede wszystkim spokój.