Jacek Kuroń – osąd „bohatera”

Stanisław Michalkiewicz

Prosimy o przekazanie tego materiału innym

1 thought on “Jacek Kuroń – osąd „bohatera””

Jan Kawiński pisze:

24 września 2021 o 09:16

Z tzw. „jasnowidzeniem” jest podobnie, jak z tzw. „rozumem” u psów. Gdy ktoś przemawia do psa, on przekrzywia łeb i „łowi” każde słowo. Pies, mający być może najlepiej rozwinięty zmysł słuchu, uczy się tembru głosu człowieka i jak może zapamiętuje, co oznacza różne natężenie i barwa głosu jego pana. Najlepiej zapytać zwolennika psiego „rozumu”, czy jego czworonożny pupil jest w stanie nauczyć się tabliczki mnożenia i wyartykułować odpowiedzi. Może? Nie może, bo pies ma tylko instynkt, a „rozumu” nie ma wcale. I podobnie jest z owym panem Jackowskim. Jedyne, co można w nim podziwiać, to to, że mu się chce śledzić każdego dnia przeróżne wydarzenia i po przemyśleniu po prostu wyciąga z nich wnioski. Nie zawsze jednak właściwe.

Odpowiedz