Stanisław Michalkiewicz wypowiada się na temat afery związanej z zawieszeniem w obowiązkach nauczyciela akademickiego profesora Aleksandra Nalaskowskiego za to, że napisał felieton o środowiskach „elgiebete”.
Zdaniem Pana Stanisława wśród społeczności akademickiej panuje terror politycznej poprawności, czemu nie można się dziwić, bo spora jej część to nauczyciele, którzy kształcili się w czasach PRLu, a ich dorobek naukowy jest wart mniej niż zero. Tytuły mają prawdziwe, ale głoszą brednie i są ormowcami politycznej poprawności.
Już dawno trzeba było wywalić starych komuchów z polskich uczelni i na ich miejsce dac młodych,inteligentnych ludzi z perspektywami i z wizją polskiej nauki.Obecni absolwenci nadają się tylko na kasę do Biedronki czy Lidla.
Marsz przez instytucje wyplenił „kwiaty” a zasadził „chwasty” na Polskich uczelniach .
I takie bzdury gada absolwent prlowskiej uczelni” w wieku dinozaura. Michalkiewicz! Bywasz czasami trzeźwy stary baranie?
Ha,ha,ha-Apelujesz do siebie???>Ciemnoto!