Sobotnia manifestacja PiS i kontrmanifestacja Konfederacji to niepokojący sygnał.
Obie partie zdaje się już przywyczaiły się do myśli o nieuchronnym sukcesie i bardziej niż walką z układem Tuska zajęte są problemem, jak skonsumować jego owoce i zostawić jak najmniej dla „prawicowej” konkurencji. Stąd coraz głupsze i dezorientujące wyborców formy, jakie przybiera ich spór – na przykład, co dało się zauważyć na wspomnianej manifestacji, w sprawie migracji.
Tymczasem nic nie jest przesądzone…
+1
+1
+1
+1
+1
+1
1