Stanisław Michalkiewicz nie tylko o prawdopodobnych scenariuszach prowokacji przygotowywanej przez „obóz zdrady i zaprzaństwa” w porozumieniu z obozem „płomiennych dzierżawców monopolu na patriotyzm”.
A także o skoordynowanej, zorganizowanej akcji nieposłuszeństwa policjantów wymierzonej w ministra spraw wewnętrznych, o zagrożeniu udzielenia Polsce „bratniej pomocy” w wyniku istnienia ustawy numer 1066, o nowym wątku wojny politycznej w „naszym nieszczęśliwym kraju” i o tym, czy to Donald Tusk, kiedy był premierem polskim – kontrolował służby specjalne, czy może było odwrotnie…
+1
+1
+1
+1
+1
+1
no może w końcu patrioci pogonią czosnkowe kaczory