Dziękujemy Pani Ewo za film Solidarni 2010. Obejrzeliśmy go już bardzo dawno, ale dopiero teraz zauważyłem możliwość wpisu, co czynię. Charakterystyczne dla tej drugiej, przeważającej części mediów krajowych, zwanych czasem mętnym nurtem, jest rzucanie oskarżeń bez zbadania meritum. To nie są tylko sporadyczne błędy dziennikarskie – ale metoda ośmieszania przeciwników jedynie słusznych poglądów kreatur trzymających władzę i propagandę w garści. Żyjemy w państwie przemożnego kłamstwa i manipulacji, opartego tylko w mniejszym stopniu na brutalnej sile niż nazizm i bolszewizm. W tym państwie, podejmując jakieś działanie, nie możemy spodziewać się – ze strony przeciwników politycznych – poszanowania prawa, demokratycznych reguł gry i uczciwości dziennikarskiej. Niestety, trzeba z góry brać to pod uwagę, co nie oznacza rezygnacji z aktywności. Domagać się uczciwych standardów można tylko za granicą, gdzie reguły demokratyczne są zachowywane.
Solidarny z Łodzi z rodziną
Dziękujemy Pani Ewo za film Solidarni 2010. Obejrzeliśmy go już bardzo dawno, ale dopiero teraz zauważyłem możliwość wpisu, co czynię. Charakterystyczne dla tej drugiej, przeważającej części mediów krajowych, zwanych czasem mętnym nurtem, jest rzucanie oskarżeń bez zbadania meritum. To nie są tylko sporadyczne błędy dziennikarskie – ale metoda ośmieszania przeciwników jedynie słusznych poglądów kreatur trzymających władzę i propagandę w garści. Żyjemy w państwie przemożnego kłamstwa i manipulacji, opartego tylko w mniejszym stopniu na brutalnej sile niż nazizm i bolszewizm. W tym państwie, podejmując jakieś działanie, nie możemy spodziewać się – ze strony przeciwników politycznych – poszanowania prawa, demokratycznych reguł gry i uczciwości dziennikarskiej. Niestety, trzeba z góry brać to pod uwagę, co nie oznacza rezygnacji z aktywności. Domagać się uczciwych standardów można tylko za granicą, gdzie reguły demokratyczne są zachowywane.
Solidarny z Łodzi z rodziną