„Pani działaczki”, która dostała nagrodę za swoje bzdety nie wpuściłbym do mojego Domu, żeby umyła okna, a co dopiero, żeby jej słuchać. Ale cóż, widocznie jestem niedostosowany do poziomu „wielkiej intelektualistki”. Odpowiedz
„Pani działaczki”, która dostała nagrodę za swoje bzdety nie wpuściłbym do mojego Domu, żeby umyła okna, a co dopiero, żeby jej słuchać. Ale cóż, widocznie jestem niedostosowany do poziomu „wielkiej intelektualistki”.