Amerykany idą! Unio, ratuj!

Przez 35 lat patriotyzm to był dla lewicowo-liberalnych elit „patr-idiotyzm” i „forma rasizmu”, w najlepszym razie „zbieranie kup po psie”, a „naród” – „słowo, które źle się kojarzy”. Ale jak trwoga, to do Boga, Honoru i Ojczyzny, a raczej, do wycierania sobie nimi, jak to ujął klasyk, „mord (zd)radzieckich”. A trwoga jest, bo Karol Nawrocki poleciał do USA i został tam przyjęty jak poważny przywódca, a Tusk poleciał do Paryża, i po raz kolejny pokazano mu wagon na końcu składu.

+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

   

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *