Aktyw dziennikarski Gazety Wyborczej wykazał rewolucyjną czujność i udało się wykryć zbrodniarza, który 14 lat temu podniósł rękę w Krakowie.
Podniesienie ręki było oczywiście nazistowskim gestem. Tu nie ma miejsca na interpretacje jak w przypadku znaku Strajku Kobiet, który tylko przypomina runę Hitler Jugend, a tak na prawdę jest starym logotypem Poczty Polskiej. Zresztą nawet małe dzieci wiedzą, że w przypadku Demokratów symbole i skojarzenia zawsze odczytywane są na korzyść oskarżonego, w przeciwieństwie do antypostępowej reakcji, która nie ma prawa do symboli, a nawet błędów młodości. Dlatego też tow. Urban jest dziś śmiesznym dziadkiem od memów a doktor Greniuch jest zbrodniarzem na miarę doktora Mengele. Taka jest postępowa logika Demokracji. By żyło się lepiej!
Jeśli jest tak, jak napisaliście, to gdzie do cholery sa ci wszyscy patrioci, że bluzgi „Strajku Kobiet” wzmocnione przez Ukraińców, pracujących lub mieszkających w Polsce (opisały to Kresy) są bezkarne i nie ma na nie żadnej reakcji?