Podczas konferencji prasowej po zaprzysiężeniu Prezydenta Nawrockiego, Donald Tusk rzucił hasło, że „on jest od rządzenia, a prezydent tylko od reprezentowania Polski”.
Od tamtej pory minęło parę dni i wyraźnie widzimy, że Prezydent nie zamierza się wpisywać w ten, niekorzystny dla niego, a narzucany przez Tuska układ sił. Czy jednak polscy politycy mają w tych sprawach cokolwiek do gadania? Kto będzie Polskę reprezentował na najważniejszych wydarzeniach międzynarodowych? Kto będzie polskim rycerzem, a kto tylko nieznaczącym giermkiem?
+1
7
+1
+1
+1
+1
+1