To nie jest zwykły protest. To głos ludzi, którzy bronią swojego domu, swojej ziemi i swojej wspólnoty.
Mieszkańcy miejscowości zagrożonych przebiegiem trasy S7 mówią jasno: rozwój nie może oznaczać niszczenia tego, co stanowi fundament naszego życia – rodziny, parafii, lokalnej tożsamości. Ten protest ma wymiar patriotyczny. To przywiązanie do ojcowizny, do miejsca, w którym żyli przodkowie i w którym mają żyć dzieci. To sprzeciw wobec logiki, w której decyzje podejmowane zza biurek ignorują realne koszty ponoszone przez konkretne wspólnoty.
+1
+1
+1
+1
+1
+1